Tropikalne owoce są wykorzystywane w kosmetyce ze względu na swoje właściwości oraz niepowtarzalne zapachy. Wiele z nich znajduje również miejsce w kuchni. Razem z Farmoną mamy dla Was konkurs, w którym możecie wygrać kosmetyki o tropikalnym zapachu z serii Liczi i Rambutan:
- olejek do kąpieli
- masło do ciała
- tropikalny peeling do ciała
Jak je zdobyć? Wystarczy odpowiedzieć na pytanie: Jakie danie przygotowałabyś wykorzystując owoc liczi? Jakie zastosowania posiada jeszcze ten słodki owoc?
Autorki najlepszych odpowiedzi zostaną wynagrodzone zestawami kosmetyków z serii Tutti Frutti z liczi i rambutanem Farmony. Życzymy powodzenia!
Konkurs trwa od 14 do 21 kwietnia 2011 (do godziny 12:00).
Szczegóły konkursu znajdziecie tutaj: http://www.dourody.pl/tropikalne_szalenstwo_z_farmona.html
Jeśli nie należysz jeszcze do społeczności doURODY.pl
koniecznie zobacz jakie korzyści płyną z
rejestracji i załóż sobie konto!


Weź udział w konkursie "Tropikalne szaleństwo z Farmoną!"
Pysznym daniem z owocami liczi byłaby sałatka owocowa na powitanie wiosny. Dodaje się do niej ok.10 owców liczi oraz inne owoce takie jak kiwi, ananas, granat, melon. Taką sałatka można przywitać pierwsze promyki słońca jest słodka, pyszna i zdrowa. Smakowicie wygląda i smakuje. Dobrym przysmakiem jest też egzotyczny koktajl z liczi, wódką, żurawiną wspaniały na wiosenne wieczory:)
Owoc liczi wykorzystuje się w kuchni robi się z nich kompoty i syropy a także się je zamraża.
Owoc liczi wykorzystuje się w kuchni robi się z nich kompoty i syropy a także się je zamraża.
Liczi to roślina uprawiana w południowych Chinach od ponad 2000 lat. Obecnie uprawiana jest także w Azji Południowo wschodniej, Indiach, południowej Japonii, wschodniej Australii a także w USA (Floryda i Hawaje), południowej Afryce i Oceanii. Owoce wymagają szybkiego transportu, gdyż dojrzewają tylko na drzewach, a zbierane są w pełni dojrzałości. Są nietrwałe, przechowywane w temperaturze pokojowej zaczynają się psuć już po 2-3 dniach. Tylko niektóre odmiany można przechowywać w chłodniach do 10 tygodni.
ja stosuję ten owoc robiąc zabójczą sałatkę z wędzonego kurczak.Kroję wędzonego kurczaka,abnanasa,cebulę czerwoną,liczi i dodaję kukurydzę.Potem tylko odrobina majonezu i pyszna sałatka gotowa!
ja stosuję ten owoc robiąc zabójczą sałatkę z wędzonego kurczak.Kroję wędzonego kurczaka,abnanasa,cebulę czerwoną,liczi i dodaję kukurydzę.Potem tylko odrobina majonezu i pyszna sałatka gotowa!
Bo to jest tak, że gdy w powietrzu da się już wyczuć wiosnę, coś się takiego dzieje...
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne... w piątkowe wieczory do bluesowych klubów w podziemiach wielkich miast. Siedząc na wysokich, barowych stołkach kołyszą zmysłowo i leniwie ramionami, wpasowując się w rytm muzyki, w rytm nocy... Kolorowe drinki wibrują w przejrzystych pucharach, dłonie kocimi ruchami bawią się kolorowymi drinkami o egzotycznym posmaku, wodząc słomkami zmysłowo po czerwieni spragnionych warg. Wilgotne owoce, nutka szaleństwa, kuszący zapach nocy.
Stopy wysuwają się niespiesznym ruchem z kobiecych sandałków, tańczą boso na blatach stołów.
Choć ranek niedaleko, ta chwila należy do nich.
Niegrzecznym dziewczynkom lychee kojarzy się z grzechem...
Ale już o poranku wstają cichutko, pędzą do kuchni i tam przygotowują swoim Ukochanym naleśniki... Lecz nie takie zwykłe :) Do delikatnych kopertek z ciasta wkładają puchaty serek waniliowy i wspomnienie minionej nocy, czyli liczi. Tylko tym razem takie z puszki - w syropie jest słodsze i świetnie wzbogaca smak naleśniorów ;)
A co jeszcze można z liczi zrobić? Ususzyć na postać rodzynek - świetne, gdy chcesz zaserwować dziecku zdrową przekąskę. Można zrobić kompocik, syrop, dodać do sałatki owocowej. Owoce liczi można też zamrozić :)
Niezastąpione, gdy chcemy zrobić wrażenie na Teściowej. Przykład
Teściowa: co dziś u Was na obiad? (robi sprytną minę)
Ja: mleczny ryż z wanilią i liczi (niewinnie)
Teściowa: aha, gdybyś chciała schabowe, wpadnijcie jutro... (konsternacja)
Liczi może służyć jako broń małego rażenia, szczególnie zrzucane z balkonu w marcujące koty, uwielbiające godzinę 4 nad ranem. Choć ze względów materialnych, lepiej użyć dorodnego ziemniaka... (oczywiście nie rzucam W KOTY, tylko OBOK nich - to info dla obrońców praw zwierząt...)
Liczi zgodnie z nazwą służy do nauki... liczenia. Moja Córa przekładając zakupy, zawsze chętnie liczy nabyte produkty :)
Można tez zrobić wrażenie na koleżankach zza biurka, dzwoniąc do męża i rzucając mimochodem: Kochanie, kupiłeś liczi, mam ochotę na tego drinka, co piliśmy ostatnio... (nawet, jeżeli mąż nie ma zielonego pojęcia, o czym mówisz, wzrok Halinki z kadr - bezcenny ;))
Och, tak się rozpisałam, a tu schabowe czekają na panierkę ;) Pozdrawiam.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne... w piątkowe wieczory do bluesowych klubów w podziemiach wielkich miast. Siedząc na wysokich, barowych stołkach kołyszą zmysłowo i leniwie ramionami, wpasowując się w rytm muzyki, w rytm nocy... Kolorowe drinki wibrują w przejrzystych pucharach, dłonie kocimi ruchami bawią się kolorowymi drinkami o egzotycznym posmaku, wodząc słomkami zmysłowo po czerwieni spragnionych warg. Wilgotne owoce, nutka szaleństwa, kuszący zapach nocy.
Stopy wysuwają się niespiesznym ruchem z kobiecych sandałków, tańczą boso na blatach stołów.
Choć ranek niedaleko, ta chwila należy do nich.
Niegrzecznym dziewczynkom lychee kojarzy się z grzechem...
Ale już o poranku wstają cichutko, pędzą do kuchni i tam przygotowują swoim Ukochanym naleśniki... Lecz nie takie zwykłe :) Do delikatnych kopertek z ciasta wkładają puchaty serek waniliowy i wspomnienie minionej nocy, czyli liczi. Tylko tym razem takie z puszki - w syropie jest słodsze i świetnie wzbogaca smak naleśniorów ;)
A co jeszcze można z liczi zrobić? Ususzyć na postać rodzynek - świetne, gdy chcesz zaserwować dziecku zdrową przekąskę. Można zrobić kompocik, syrop, dodać do sałatki owocowej. Owoce liczi można też zamrozić :)
Niezastąpione, gdy chcemy zrobić wrażenie na Teściowej. Przykład
Teściowa: co dziś u Was na obiad? (robi sprytną minę)
Ja: mleczny ryż z wanilią i liczi (niewinnie)
Teściowa: aha, gdybyś chciała schabowe, wpadnijcie jutro... (konsternacja)
Liczi może służyć jako broń małego rażenia, szczególnie zrzucane z balkonu w marcujące koty, uwielbiające godzinę 4 nad ranem. Choć ze względów materialnych, lepiej użyć dorodnego ziemniaka... (oczywiście nie rzucam W KOTY, tylko OBOK nich - to info dla obrońców praw zwierząt...)
Liczi zgodnie z nazwą służy do nauki... liczenia. Moja Córa przekładając zakupy, zawsze chętnie liczy nabyte produkty :)
Można tez zrobić wrażenie na koleżankach zza biurka, dzwoniąc do męża i rzucając mimochodem: Kochanie, kupiłeś liczi, mam ochotę na tego drinka, co piliśmy ostatnio... (nawet, jeżeli mąż nie ma zielonego pojęcia, o czym mówisz, wzrok Halinki z kadr - bezcenny ;))
Och, tak się rozpisałam, a tu schabowe czekają na panierkę ;) Pozdrawiam.
Mój pomysł na liczi:
I.Sałatka z owocami:
Na dużym talerzu wysypać mieszankę sałat i cykorii, ułożyć kilka kawałków obranych pomarańczy, oraz koniecznie świeże, obrane i pozbawione pestek kawałki liczi. Wierzch posypać uprażonymi orzechami włoskimi.
II. Tropikalne szaszłyki: pokroić w kostkę świeże owoce: ananas, banan (skropiony sokiem z cytryny by nie ściemniał), mango,kiwi, papaja (również polać sokiem z cytryny - tym razem dla smaku), owoce liczi wyjąć z zalewy i odsączyć. Delikatnie nadziewać owoce na cienkie patyczki od szaszłyków. W garnku skarmelizować cukier, zrobić nitki (odrobinę karmelu bierzemy na łyżeczkę i rozlewamy na zimnej powierzchni, np. zimny płaski talerz, czekamy jak zastygnie) i delikatnie położyć na szaszłykach - dla ozdoby.
III. Koreczki, nadziewamy kolejno, owoc liczi z zalewy - odsączony, cienki kawałek ananasa, pozawijany cienki plasterek dobrej jakościowo szynki, i wbijamy w podstawę (np, w dużego grapefruita).
IV. Jogurtowy deser: szklanka jogurtu, 2 łyżki uprażonych płatków owsianych, kilka rodzynek, żurawina, dowolne orzechy, świeże owoce liczi. Do przeźroczystej miseczki wsypujemy płatki i wlewamy część jogurtu. Następnie wsypujemy rodzynki z orzechami i częścią obranych i pozbawionych pestek liczi, zalewamy resztą jogurtu na wierzch posypujemy resztą bakalii i owoców.
I.Sałatka z owocami:
Na dużym talerzu wysypać mieszankę sałat i cykorii, ułożyć kilka kawałków obranych pomarańczy, oraz koniecznie świeże, obrane i pozbawione pestek kawałki liczi. Wierzch posypać uprażonymi orzechami włoskimi.
II. Tropikalne szaszłyki: pokroić w kostkę świeże owoce: ananas, banan (skropiony sokiem z cytryny by nie ściemniał), mango,kiwi, papaja (również polać sokiem z cytryny - tym razem dla smaku), owoce liczi wyjąć z zalewy i odsączyć. Delikatnie nadziewać owoce na cienkie patyczki od szaszłyków. W garnku skarmelizować cukier, zrobić nitki (odrobinę karmelu bierzemy na łyżeczkę i rozlewamy na zimnej powierzchni, np. zimny płaski talerz, czekamy jak zastygnie) i delikatnie położyć na szaszłykach - dla ozdoby.
III. Koreczki, nadziewamy kolejno, owoc liczi z zalewy - odsączony, cienki kawałek ananasa, pozawijany cienki plasterek dobrej jakościowo szynki, i wbijamy w podstawę (np, w dużego grapefruita).
IV. Jogurtowy deser: szklanka jogurtu, 2 łyżki uprażonych płatków owsianych, kilka rodzynek, żurawina, dowolne orzechy, świeże owoce liczi. Do przeźroczystej miseczki wsypujemy płatki i wlewamy część jogurtu. Następnie wsypujemy rodzynki z orzechami i częścią obranych i pozbawionych pestek liczi, zalewamy resztą jogurtu na wierzch posypujemy resztą bakalii i owoców.
Ja bym zrobiła z liczi za razem coś oryginalnego , prostego i smacznego ...
proponuję więc naleśniki z liczi ,polane delikatnie czekoladą - PYSZNOŚCI ! do których podała bym koktail z Liczi : Koktajl z liczi:
lód
180 ml wody gazowanej
225 ml wódki
225 ml syropu z liczi, z puszki
85 ml soku z żurawiny
4 liczi do przybrania
Wykonanie :
Do 4 szklanek wrzucić lód. Rozlać wodę gazowaną. Wlać wódkę i syrop z liczi. Rozlać do każdej ze szklanek sok żurawinowy. Do każdej ze szklanek wrzucić po jednym owocu liczi dla dekoracji.( jeśli ktoś woli bezalkoholowe nie dolewać wódki - również będzie baaardzo pyszne ) :-D
a jeśli chodzi o coś egzotycznego i kolorowego to proponuję taką Liczi-owocową sałatkę :
250 g liczi
250 g winogron
1/2 melona
2 kiwi
1 gruszka
sos:
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżka miodu
150 ml soku z winogron
15 ml Pernodu
Wydrążyć miąższ melona okrągłą łyżką. Liczi obrać, wyjąć pestki, kiwi pokroić w plastry, gruszkę pokroić w kostkę. Zmiksować składniki sosu i polać owoce. ;-)
Ps : moja taka uwaga - ja robię tą sałatkę bez sosu - by była bardziej zdrowsza i nie szła w boczki ;-)
--------------------------
Ostatnio edytowane przez: blackangel1989
Data: 2011-04-14 13:19:12
--------------------------
proponuję więc naleśniki z liczi ,polane delikatnie czekoladą - PYSZNOŚCI ! do których podała bym koktail z Liczi : Koktajl z liczi:
lód
180 ml wody gazowanej
225 ml wódki
225 ml syropu z liczi, z puszki
85 ml soku z żurawiny
4 liczi do przybrania
Wykonanie :
Do 4 szklanek wrzucić lód. Rozlać wodę gazowaną. Wlać wódkę i syrop z liczi. Rozlać do każdej ze szklanek sok żurawinowy. Do każdej ze szklanek wrzucić po jednym owocu liczi dla dekoracji.( jeśli ktoś woli bezalkoholowe nie dolewać wódki - również będzie baaardzo pyszne ) :-D
a jeśli chodzi o coś egzotycznego i kolorowego to proponuję taką Liczi-owocową sałatkę :
250 g liczi
250 g winogron
1/2 melona
2 kiwi
1 gruszka
sos:
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżka miodu
150 ml soku z winogron
15 ml Pernodu
Wydrążyć miąższ melona okrągłą łyżką. Liczi obrać, wyjąć pestki, kiwi pokroić w plastry, gruszkę pokroić w kostkę. Zmiksować składniki sosu i polać owoce. ;-)
Ps : moja taka uwaga - ja robię tą sałatkę bez sosu - by była bardziej zdrowsza i nie szła w boczki ;-)
--------------------------
Ostatnio edytowane przez: blackangel1989
Data: 2011-04-14 13:19:12
--------------------------
Jestem zwolenniczką LICZIenia przyjemności na cztery dłonie, do 20. Najlepiej liczi wykorzystywać, w duecie, wtedy słodkość odczuć zostaje pomnożona. Pierwsze między sobą wymienimy tysiąc spojrzeń i milion uśmiechów i z pelnym zaangazowaniem, wyruszymy na podbój kubków smakowych.
Czas na szarlotkę z czekoladą, przyozdobioną przekrojonymi połówkami liczi.
Co tam, że to bomba kaloryczna, raz należy popuścić lejce kaloriom i niech poszaleją, ku wielkiemu zadowoleniu podniebienia!
Szarlotkę z czekoladą i liczi, robimy tak:
* na oko jabłek (mniej więcej 4-5 kg)
* dwa cmoki w nosek
* cynamon
* kuszące spojrzenie
* pół kostki masła
* wymiana opinii na tematprzyszłosciowegopołożenialiczi (na północny-wschód, czy południowy-zachód?)
* 3 szklanki mąki
* 1,5 szklanki cukru
* by za słodko nie było, rzucenie delikatnie kąśliwej uwagi, dla podgrzania atmosfery
* 2 łyzeczki proszku do pieczenia
* wyściskanie
* 3 jajka
*szeroki uśmiech
* czekolada mleczna
*surowe liczi do ozdoby, by później skosztować, jak tą przysłowiową, wisienkę z tortu.
Piec w 180 stopniach. Temperatura pomiędzy dwojgiem, ciągle wzrastającaaaaaaa. Uffffff....
Pewnie, że w grę wchodzą kompoty i syropy, jednak to szarlotka z czekoladą jest Królową Naszego Smaku. W połączeniu z liczi, dzięki tej kompozycji, bez problemu można zwiedzić Królestwo Ziemskich Przyjemności. Po zjedzeniu miązszu,proponuję, by pestkę liczi, zasadził w ogrodzie mężczyzna. Tak w ramach dobrej przepowiedni, by ze związku zrodził się piękny, zdrowy owoc.
Czas na szarlotkę z czekoladą, przyozdobioną przekrojonymi połówkami liczi.
Co tam, że to bomba kaloryczna, raz należy popuścić lejce kaloriom i niech poszaleją, ku wielkiemu zadowoleniu podniebienia!
Szarlotkę z czekoladą i liczi, robimy tak:
* na oko jabłek (mniej więcej 4-5 kg)
* dwa cmoki w nosek
* cynamon
* kuszące spojrzenie
* pół kostki masła
* wymiana opinii na tematprzyszłosciowegopołożenialiczi (na północny-wschód, czy południowy-zachód?)
* 3 szklanki mąki
* 1,5 szklanki cukru
* by za słodko nie było, rzucenie delikatnie kąśliwej uwagi, dla podgrzania atmosfery
* 2 łyzeczki proszku do pieczenia
* wyściskanie
* 3 jajka
*szeroki uśmiech
* czekolada mleczna
*surowe liczi do ozdoby, by później skosztować, jak tą przysłowiową, wisienkę z tortu.
Piec w 180 stopniach. Temperatura pomiędzy dwojgiem, ciągle wzrastającaaaaaaa. Uffffff....
Pewnie, że w grę wchodzą kompoty i syropy, jednak to szarlotka z czekoladą jest Królową Naszego Smaku. W połączeniu z liczi, dzięki tej kompozycji, bez problemu można zwiedzić Królestwo Ziemskich Przyjemności. Po zjedzeniu miązszu,proponuję, by pestkę liczi, zasadził w ogrodzie mężczyzna. Tak w ramach dobrej przepowiedni, by ze związku zrodził się piękny, zdrowy owoc.
Wieprzowina z owocami liczi
Składniki
karkówka 1 kilogramów
owoc liczi 2 szklanek
jajko 1 sztuk
olej 4.1 szklanek
mąka ziemniaczana według uznania
ząbek czosnku 1 sztuk
wódka 3 łyżek stołowych
olej sezamowy 2 łyżek deserowych
sos sojowy 1 łyżek stołowych
przyprawa "5 przypraw" 0.25 łyżek deserowych
sól 0.5 łyżek deserowych
kompot z liczi 1 szklanek
Vegeta 0.5 łyżek deserowych
ketchup 2 łyżek stołowych
ocet 3 łyżek stołowych
cukier 1 łyżek stołowych
Wykonanie:
Mięso pokrajać w kawałki o wymiarach 3 x 4 i 1 /2 cm. Każdy kawałek naciąć z jednej strony w kratkę o szerokości 1 cm. Składniki marynaty wymieszać, dodać mięso, dokładnie wymieszać ręką, odstawić na 30 min w temperaturze pokojowej. Owoce liczi osączyć, przeciąć na pół, sok wymieszać z pozostałymi składnikami sosu z liczi. Mięso przełożyć do sita, osączyć. Roztrzepać jajo w misce, przełożyć do niej mięso, wymieszać.
Obtoczyć wieprzowinę w mące ziemniaczanej, strzepać nadmiar, odłożyć na talerz. Garnek lub rondel postawić na dużym ogniu, wlać 4 szklanki oleju, po 5 min sprawdzić temperaturę. Połowę mięsa kłaść
pojedynczo w gorący olej, smażyć na jasnozłoty kolor przełożyć do cedzaka. Smażyć drugą połowę.
Metalowym sitkiem zebrać zanieczyszczenia z oleju, olej mocno rozgrzać, wsypać przesmażone mięso, smażyć na ciemnozłoty kolor, przelać olej z mięsem do cedzaka ustawionego na garnku. Łyżkę oleju wlać na gorącą patelnię, dodać czosnek, smażyć do zrumienienia, czosnek wybrać. Wlać alkohol i zamieszany sos, mieszając doprowadzić do zagotowania. Dodać liczi, mieszając zagotować, spróbować, w razie potrzeby doprawić solą, cukrem lub octem. Wlać olej sezamowy, zamieszać. Dodać usmażone kawałki mięsa, wymieszać. Podawać natychmiast. Proporcje: dla 6-8 osób - z ryżem i zupą
Uwagi:
wódka lub wino białe wytrawne, olej sezamowy lub inny
Marynata: łyżki sosu sojowego 1 łyżka czystej wódki lub wytrawnego białego wina 1/4 łyżeczki "pięciu przypraw" lub cynamon 1/2 łyżeczki soli
Sos z liczi: soku z kompotu liczi 1/2 łyżeczki "Jarzynki" lub "Vegety" 2 łyżki keczupu 3 łyżki octu (5%) 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej 1 łyżka cukru
Składniki
karkówka 1 kilogramów
owoc liczi 2 szklanek
jajko 1 sztuk
olej 4.1 szklanek
mąka ziemniaczana według uznania
ząbek czosnku 1 sztuk
wódka 3 łyżek stołowych
olej sezamowy 2 łyżek deserowych
sos sojowy 1 łyżek stołowych
przyprawa "5 przypraw" 0.25 łyżek deserowych
sól 0.5 łyżek deserowych
kompot z liczi 1 szklanek
Vegeta 0.5 łyżek deserowych
ketchup 2 łyżek stołowych
ocet 3 łyżek stołowych
cukier 1 łyżek stołowych
Wykonanie:
Mięso pokrajać w kawałki o wymiarach 3 x 4 i 1 /2 cm. Każdy kawałek naciąć z jednej strony w kratkę o szerokości 1 cm. Składniki marynaty wymieszać, dodać mięso, dokładnie wymieszać ręką, odstawić na 30 min w temperaturze pokojowej. Owoce liczi osączyć, przeciąć na pół, sok wymieszać z pozostałymi składnikami sosu z liczi. Mięso przełożyć do sita, osączyć. Roztrzepać jajo w misce, przełożyć do niej mięso, wymieszać.
Obtoczyć wieprzowinę w mące ziemniaczanej, strzepać nadmiar, odłożyć na talerz. Garnek lub rondel postawić na dużym ogniu, wlać 4 szklanki oleju, po 5 min sprawdzić temperaturę. Połowę mięsa kłaść
pojedynczo w gorący olej, smażyć na jasnozłoty kolor przełożyć do cedzaka. Smażyć drugą połowę.
Metalowym sitkiem zebrać zanieczyszczenia z oleju, olej mocno rozgrzać, wsypać przesmażone mięso, smażyć na ciemnozłoty kolor, przelać olej z mięsem do cedzaka ustawionego na garnku. Łyżkę oleju wlać na gorącą patelnię, dodać czosnek, smażyć do zrumienienia, czosnek wybrać. Wlać alkohol i zamieszany sos, mieszając doprowadzić do zagotowania. Dodać liczi, mieszając zagotować, spróbować, w razie potrzeby doprawić solą, cukrem lub octem. Wlać olej sezamowy, zamieszać. Dodać usmażone kawałki mięsa, wymieszać. Podawać natychmiast. Proporcje: dla 6-8 osób - z ryżem i zupą
Uwagi:
wódka lub wino białe wytrawne, olej sezamowy lub inny
Marynata: łyżki sosu sojowego 1 łyżka czystej wódki lub wytrawnego białego wina 1/4 łyżeczki "pięciu przypraw" lub cynamon 1/2 łyżeczki soli
Sos z liczi: soku z kompotu liczi 1/2 łyżeczki "Jarzynki" lub "Vegety" 2 łyżki keczupu 3 łyżki octu (5%) 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej 1 łyżka cukru
Ja zaproponuje coś dla dorosłych (może się przydać w długi weekend) - Drink z syropem lychee:
Do szklanicy bostońskiej daję kilka zmudlerowanych malin, dolewam:
4cl wódki
2cl lychee
1cl soku z limety
1cl soku pomarańczowego
5cl soku wiśniowego
Wszystko shakeruję z lodem i przelewam do dużej szklanki wypełnionej kruszonym lodem (oczywiście przez sito).
W domowych warunkach zamiast mudlera można się posłużyć tłuczkiem do ziemniaków, zamiast szklanki bostońskiej użyć zwykłego shakera, a zamiast kruszarki do lodu ten sam tłuczek do ziemniaków.
Acha i szprycerujemy na koniec wodą gazowaną.
Owoce lychee powinni stosować ludzie, którzy mają problemy z pamięcią, bezsennością, nieświerzym oddechem, czkawką i piegami.
Do szklanicy bostońskiej daję kilka zmudlerowanych malin, dolewam:
4cl wódki
2cl lychee
1cl soku z limety
1cl soku pomarańczowego
5cl soku wiśniowego
Wszystko shakeruję z lodem i przelewam do dużej szklanki wypełnionej kruszonym lodem (oczywiście przez sito).
W domowych warunkach zamiast mudlera można się posłużyć tłuczkiem do ziemniaków, zamiast szklanki bostońskiej użyć zwykłego shakera, a zamiast kruszarki do lodu ten sam tłuczek do ziemniaków.
Acha i szprycerujemy na koniec wodą gazowaną.
Owoce lychee powinni stosować ludzie, którzy mają problemy z pamięcią, bezsennością, nieświerzym oddechem, czkawką i piegami.
Noodle z kurczakiem i liczi
400 g piersi kurczaka
1 cebula
1 chili
ok. 8 owoców liczi
1 łyżka syropu cukrowego lub miodu
1 łyżeczka pieprzu cayenne
1 łyżeczka papryki ostrej
1/2 łyżeczka soli
1 łyżka sosu sojowego ciemnego
1 kalafior
olej do smażenia
makaron noodle lub inny pszenny nitki grubsze
Krok 1.
Kalafiora kroję na różyczki i wrzucam go do gorącej wody na ok. 5-10 minut.
Liczi wyjmuję z łupinek i dzielę na mniejsze części wykrawając pestkę.
Krok 2.
Cebulę kroję w kostkę a chili w paseczki.
Krok 3.
Na oleju podsmażam cebulę i chili, a jak już będą szkliste to wrzucam kurczaka, doprawiam przyprawami i
dodaję syrop cukrowy lub miód. Mieszam.
Krok 4.
Gdy kurczak jest już jasny to dodaję liczi i kalafiora, mieszam, dodaję ugotowany makaron i polewam sosem sojowym. Nakładam na talerz, smacznego.
Owoce liczi są wykorzystywane w kuchni. Po usunięciu skórki i pestki z owoców robi z nich kompoty i syrop. Można je też zamrażać. Ususzone w całości są nazywane orzeszkami liczi. Najlepiej jednak smakuje na surowo. Można go dodawać do sałatek owocowych, podawać z likierem, śmietaną lub lodami. W Chinach suszone na podobieństwo rodzynek.
400 g piersi kurczaka
1 cebula
1 chili
ok. 8 owoców liczi
1 łyżka syropu cukrowego lub miodu
1 łyżeczka pieprzu cayenne
1 łyżeczka papryki ostrej
1/2 łyżeczka soli
1 łyżka sosu sojowego ciemnego
1 kalafior
olej do smażenia
makaron noodle lub inny pszenny nitki grubsze
Krok 1.
Kalafiora kroję na różyczki i wrzucam go do gorącej wody na ok. 5-10 minut.
Liczi wyjmuję z łupinek i dzielę na mniejsze części wykrawając pestkę.
Krok 2.
Cebulę kroję w kostkę a chili w paseczki.
Krok 3.
Na oleju podsmażam cebulę i chili, a jak już będą szkliste to wrzucam kurczaka, doprawiam przyprawami i
dodaję syrop cukrowy lub miód. Mieszam.
Krok 4.
Gdy kurczak jest już jasny to dodaję liczi i kalafiora, mieszam, dodaję ugotowany makaron i polewam sosem sojowym. Nakładam na talerz, smacznego.
Owoce liczi są wykorzystywane w kuchni. Po usunięciu skórki i pestki z owoców robi z nich kompoty i syrop. Można je też zamrażać. Ususzone w całości są nazywane orzeszkami liczi. Najlepiej jednak smakuje na surowo. Można go dodawać do sałatek owocowych, podawać z likierem, śmietaną lub lodami. W Chinach suszone na podobieństwo rodzynek.