Jeśli nie należysz jeszcze do społeczności doURODY.pl
koniecznie zobacz jakie korzyści płyną z
rejestracji i załóż sobie konto!


Grupa: Zdrowy wygląd skóry z Pharmaceris! Temat: Weź udział w konkursie "Zdrowy wygląd skóry z Pharmaceris!"
“ Pamiętacie bajki, w których te tajemnicze, przerażające czarownice robiły w swoich kotłach przeróżne mieszanki ziół, kosmków włosów, motylich skrzydeł? Ja pamiętam. I wiem, że dzięki tym miksturom potrafiły zamienić każdą chodzącą istotę w co tylko chciały... Mieszanki, mieszanki, poprawa, zmiana, metamorfoza. Jak ja BARDZO chciałabym być takową czarownicą. Wtedy pozbyłabym się niedoskonałości w mgnieniu oka.
Dobra. Szykuje, więc kocioł i do roboty!
Kocioł musi być duży i przestronny. W innym przypadku nie dasz rady pomieścić wszystkich specyfików. Postaw go na środku kuchni i do dzieła!
Oto lista potrzebnych produktów, mieszanek, mikstur, owoców, warzyw.
1.Na pierwszy rzut DROŻDŻE. Będą potrzebne ci do oczyszczenia Twojej twarzy z okropnych, czarnych zaskórników. Dzięki niej pozbędziesz się także efektu świecącej niczym estradowe reflektory twarzy;)
2. Sok ze świeżego ogórka – jeśli marzysz o cerze pozbawionej czerwonych przebarwień.
Mamy dopiero cząstkę naszego MAGICZNEGO ELIKSIRU CZYSTEJ CERY. Bądź cierpliwa.
3. Rumianek, rumianek, rumianek. On przygotuje Twoją skórę do przeróżnych zabiegów (oczywiście musisz pamiętać o tym, aby wszystko robić z umiarem!) oraz zmiękczy ją.
4. Przydałby się także jakiś peeling. Kawa nadaje się do tego idealnie. Delikatnie pozbędzie się niechcianego martwego naskórka.
5. Aromaterapia ma również niezwykłe właściwości. Jeśli niedoskonałości pojawiają się na plecach, wystarczy że dodasz do kąpieli kilka kropel olejku herbacianego. Czyli olejek wędruje do naszego kociołka.
6. Bratki to piękne kwiaty, prawda? Jeśli nigdy nie piłaś herbaty z bratka, to koniecznie musisz jej spróbować. Jej smak z początku może Cię drażnić. Jednak, gdy zobaczysz cudowne efekty poprawy swojej cery od razu ją pokochasz. Może nawet zasadzisz bratki na własnym balkonie, we własnym ogrodzie?
Mam nadzieję, że pilnujesz kotła… Wszystko musi się zagotować, pamiętaj!
7. Krem nawilżający, lekki i nie zostawiający tłustych śladów. Musisz w takowy zainwestować.
Wszystkie składniki powędrowały do kotła. Teraz przelej miksturę do małej buteleczki i gotowe!
Mam nadzieję, że spodobały Ci się moje sposoby na super cerę. I pamiętaj, aby odebrać to wszystko z przymrużeniem oka;)
Stosuj wszystko oddzielnie;)
”
“ Pamiętacie bajki, w których te tajemnicze, przerażające czarownice robiły w swoich kotłach przeróżne mieszanki ziół, kosmków włosów, motylich skrzydeł? Ja pamiętam. I wiem, że dzięki tym miksturom potrafiły zamienić każdą chodzącą istotę w co tylko chciały... Mieszanki, mieszanki, poprawa, zmiana, metamorfoza. Jak ja BARDZO chciałabym być takową czarownicą. Wtedy pozbyłabym się niedoskonałości w mgnieniu oka.
Dobra. Szykuje, więc kocioł i do roboty!
Kocioł musi być duży i przestronny. W innym przypadku nie dasz rady pomieścić wszystkich specyfików. Postaw go na środku kuchni i do dzieła!
Oto lista potrzebnych produktów, mieszanek, mikstur, owoców, warzyw.
1.Na pierwszy rzut DROŻDŻE. Będą potrzebne ci do oczyszczenia Twojej twarzy z okropnych, czarnych zaskórników. Dzięki niej pozbędziesz się także efektu świecącej niczym estradowe reflektory twarzy;)
2. Sok ze świeżego ogórka – jeśli marzysz o cerze pozbawionej czerwonych przebarwień.
Mamy dopiero cząstkę naszego MAGICZNEGO ELIKSIRU CZYSTEJ CERY. Bądź cierpliwa.
3. Rumianek, rumianek, rumianek. On przygotuje Twoją skórę do przeróżnych zabiegów (oczywiście musisz pamiętać o tym, aby wszystko robić z umiarem!) oraz zmiękczy ją.
4. Przydałby się także jakiś peeling. Kawa nadaje się do tego idealnie. Delikatnie pozbędzie się niechcianego martwego naskórka.
5. Aromaterapia ma również niezwykłe właściwości. Jeśli niedoskonałości pojawiają się na plecach, wystarczy że dodasz do kąpieli kilka kropel olejku herbacianego. Czyli olejek wędruje do naszego kociołka.
6. Bratki to piękne kwiaty, prawda? Jeśli nigdy nie piłaś herbaty z bratka, to koniecznie musisz jej spróbować. Jej smak z początku może Cię drażnić. Jednak, gdy zobaczysz cudowne efekty poprawy swojej cery od razu ją pokochasz. Może nawet zasadzisz bratki na własnym balkonie, we własnym ogrodzie?
Mam nadzieję, że pilnujesz kotła… Wszystko musi się zagotować, pamiętaj!
7. Krem nawilżający, lekki i nie zostawiający tłustych śladów. Musisz w takowy zainwestować.
Wszystkie składniki powędrowały do kotła. Teraz przelej miksturę do małej buteleczki i gotowe!
Mam nadzieję, że spodobały Ci się moje sposoby na super cerę. I pamiętaj, aby odebrać to wszystko z przymrużeniem oka;)
Stosuj wszystko oddzielnie;)
”
Grupa: Apetycznie kusząca zapachem na wiosnę! Temat: Weź udział w konkursie "Apetycznie kusząca zapachem na wiosnę!"
“ Poniedziałek 8:00 czy aby na pewno dobrze czuję? Czy mój zmysł węchu mnie nie zawodzi? Zapach porannej kawy. Halo, halo. Truskawki i wanilia?! O co w tym wszystkim chodzi? Po chwili spoglądam na stolik znajdujący się tuż obok mojego łóżka. Rzeczywiście(myślę z żalem) mój węch mnie nie zawiódł za to pamięć - owszem. Truskawka, wanilia, kawa = składniki mojego niedzielnego obżarstwa. Ale co te zapachy kryją w swoim wnętrzu? Dlaczego tak bardzo mnie pociągają? Za każdym razem, gdy zapoznaje je z moim zmysłem węchu i smaku one natychmiast poddają się chcąc więcej.
Przecieram lekko oczy, przypominając sobie o kubku kawy stojącym w sypialni. Skorzystam z tym drobnych ziarenek. Tobie też to polecam. Niech moje dłonie dowiedzą się co to znaczy miękkość. Robię szybki peeling nakładam lekki krem do rąk i gotowe. Zapach cudowny!
Okej, dzisiaj robię tajemniczy afrodyzjak 3w1. On (pozwól, że tak będę nazywać wybranka mego serca) wczoraj o godzinie 18:00 również częstował swoje wrażliwe podniebienie tymi cudownymi, aromatycznymi, nasyconymi pełnią przyjemności smakami. Widziałam jego minę. Gdy tak się mu przyglądałam, żałowałam, że ludzie nie mają możliwości czytania w myślach. Jednak w tym przypadku wystarczyła moja wyobraźnia, w której widziałam komiksową chmurkę nad jego głową z napisem „RAJ NA ZIEMI”. A może by tak…? Nie nie nie, to zbyt ryzykowne, pozbawione zdrowego rozsądku… Ja i gotowanie to dwa nie pasujące do siebie puzzle. Też tak masz? Też czujesz się jak połamany kulinarny puzzle? Jeśli tak to nie przejmuj się. Wpadłam na dobry pomysł. Mam na to złoty środek. Oglądam właśnie jedno z tych kolorowym, babskich pisemek. Wiesz co tam znalazłam? Jadalną czekoladę do ciała. Myślisz, że jest dobra? Nie chciałabym ryzykować….Chemia, chemia i jeszcze raz chemia. Wybieram coś własnej roboty.
Koniec oglądania pisemek. Czas wziąć się do roboty. Wolny poniedziałek to rzadkość, więc należy go idealnie wykorzystać. Kilogram truskawek, wino truskawkowe, waniliowy balsam do ciała(nie, nie tego nie będę kazała mu spożywać…), lody kawowe(ULUBIONE).
Dobra. Wszystko gotowe. Stolik przystrojony, równie pięknie jak ja. Pracowałam nad sobą wiele czasu, musi to docenić. A ty jak myślisz? Spójrz kobiecym okiem… Wszystko dobrze leży?
Mam zamiar rozpocząć WIELKĄ UCZTĘ. Nie wiesz o co chodzi? Może powiem tak… ten stolik, który tak pięknie lśni i na którym stoją te cudowne afrodyzjaki już niedługo po powrocie mego mężczyzny odda mi swoją rolę. Tak, to ja zamienię się w stolik, z którego śmiało i z apetytem można … Wiesz co… I tak zdradziłam Ci zadużo szczegółów.
Godzina 19:00 wraca. Powoli otwiera drzwi, patrzy na stolik, po chwili mówiąc z obojętnością w głosie „Wiesz, dziękuję ale nie jestem głodny”. Co za…ykhym…Co za niemiły mężczyzna.
Byłam wściekła. I wiesz co kazałam mu zrobić? Brać szybki prysznic i z prędkością światła zamieniać się w stolik, na którym ja odprawię cudowną ucztę. Myślisz, że się zgodził?
P.S MOJA MIŁA, DOBRA ODPOWIEDŹ!
”
“ Poniedziałek 8:00 czy aby na pewno dobrze czuję? Czy mój zmysł węchu mnie nie zawodzi? Zapach porannej kawy. Halo, halo. Truskawki i wanilia?! O co w tym wszystkim chodzi? Po chwili spoglądam na stolik znajdujący się tuż obok mojego łóżka. Rzeczywiście(myślę z żalem) mój węch mnie nie zawiódł za to pamięć - owszem. Truskawka, wanilia, kawa = składniki mojego niedzielnego obżarstwa. Ale co te zapachy kryją w swoim wnętrzu? Dlaczego tak bardzo mnie pociągają? Za każdym razem, gdy zapoznaje je z moim zmysłem węchu i smaku one natychmiast poddają się chcąc więcej.
Przecieram lekko oczy, przypominając sobie o kubku kawy stojącym w sypialni. Skorzystam z tym drobnych ziarenek. Tobie też to polecam. Niech moje dłonie dowiedzą się co to znaczy miękkość. Robię szybki peeling nakładam lekki krem do rąk i gotowe. Zapach cudowny!
Okej, dzisiaj robię tajemniczy afrodyzjak 3w1. On (pozwól, że tak będę nazywać wybranka mego serca) wczoraj o godzinie 18:00 również częstował swoje wrażliwe podniebienie tymi cudownymi, aromatycznymi, nasyconymi pełnią przyjemności smakami. Widziałam jego minę. Gdy tak się mu przyglądałam, żałowałam, że ludzie nie mają możliwości czytania w myślach. Jednak w tym przypadku wystarczyła moja wyobraźnia, w której widziałam komiksową chmurkę nad jego głową z napisem „RAJ NA ZIEMI”. A może by tak…? Nie nie nie, to zbyt ryzykowne, pozbawione zdrowego rozsądku… Ja i gotowanie to dwa nie pasujące do siebie puzzle. Też tak masz? Też czujesz się jak połamany kulinarny puzzle? Jeśli tak to nie przejmuj się. Wpadłam na dobry pomysł. Mam na to złoty środek. Oglądam właśnie jedno z tych kolorowym, babskich pisemek. Wiesz co tam znalazłam? Jadalną czekoladę do ciała. Myślisz, że jest dobra? Nie chciałabym ryzykować….Chemia, chemia i jeszcze raz chemia. Wybieram coś własnej roboty.
Koniec oglądania pisemek. Czas wziąć się do roboty. Wolny poniedziałek to rzadkość, więc należy go idealnie wykorzystać. Kilogram truskawek, wino truskawkowe, waniliowy balsam do ciała(nie, nie tego nie będę kazała mu spożywać…), lody kawowe(ULUBIONE).
Dobra. Wszystko gotowe. Stolik przystrojony, równie pięknie jak ja. Pracowałam nad sobą wiele czasu, musi to docenić. A ty jak myślisz? Spójrz kobiecym okiem… Wszystko dobrze leży?
Mam zamiar rozpocząć WIELKĄ UCZTĘ. Nie wiesz o co chodzi? Może powiem tak… ten stolik, który tak pięknie lśni i na którym stoją te cudowne afrodyzjaki już niedługo po powrocie mego mężczyzny odda mi swoją rolę. Tak, to ja zamienię się w stolik, z którego śmiało i z apetytem można … Wiesz co… I tak zdradziłam Ci zadużo szczegółów.
Godzina 19:00 wraca. Powoli otwiera drzwi, patrzy na stolik, po chwili mówiąc z obojętnością w głosie „Wiesz, dziękuję ale nie jestem głodny”. Co za…ykhym…Co za niemiły mężczyzna.
Byłam wściekła. I wiesz co kazałam mu zrobić? Brać szybki prysznic i z prędkością światła zamieniać się w stolik, na którym ja odprawię cudowną ucztę. Myślisz, że się zgodził?
P.S MOJA MIŁA, DOBRA ODPOWIEDŹ!
”
Grupa: Walentynki na okrągło Temat: Weź udział w konkursie "Walentynki na okrągło? Farmona Sweet Secret rozpieszcza nasze zmysły"
“Kobieta wracając pierwsza z pracy wzięła leżącą tuż obok telewizora kartkę. Z długopisem był już problem – mężczyzna rzucił go w tajemnicze miejsce…
Tak tą kobietą jestem ja. Po co mi kartka? Kartka to tylko połowa… najważniejsze jest moje narzędzie zła- zaginiony długopis, który leżał pod łóżkiem. To wszystko posłuży mi do spełnienia niecnego planu. Czyli krótko mówiąc do napisania postulatu, moich żądań, wymagań co do zmian mojego mężczyzny. Czas przelać swoje zażalenia i pragnienia na kartkę. Tak będzie bezpieczniej, prawda?
Mój Drogi!
Wyobrażam sobie Twoją minę. Nie, nie. Ja wyobrażam sobie tysiące Twoich min w momencie, kiedy będziesz czytał mój postulat. Wybacz, ale uśmiech sam ciśnie się na usta.
Wiesz co? Właśnie przypominam sobie wczorajsze Walentynki. Tobie też się podobały. Kwiaty, wino, Twoje piękne słowa. Nie mógłbyś robić tego częściej?
Przecież wiesz, że dla kobiety (tak dla mnie też) liczą się gesty. A wiesz co to są wspomniane przeze mnie gesty? Zatem, to jest takie coś, takie Twoje zachowanie, które przypomina mi, że jestem dla Ciebie najważniejszą kobietą w życiu. Zwykłe pocieszenie w mój zły dzień, zaproponowanie herbaty(bez cukru!), miła rozmowa, odkrywanie naszych emocji na nowo. Przypominam Ci, że kobieta to także istota myśląca i czująca, przeżywająca wszystko 10 razy mocniej. Zaakceptuj to odrzucając na bok złośliwości.
I tak, pamiętam, że jesteś tylko człowiekiem. Pomyślałeś pewnie „Chryste! Ile ta kobieta ode mnie wymaga”. A ja ci na to odpowiem: to tylko mała część tego co chciałabym w Tobie podreperować. Spójrz tylko. Co robisz przychodząc z pracy? Po naszym przywitaniu rzucasz się jak najprędzej do telewizora. Kochany, naprawdę telewizor pociąga Cię bardziej niż ja? Ja zdecydowanie jestem o wiele bogatsza o „programy rozrywkowe” niż twoja miłość TELEWIZJA…
Akceptuj mnie taką jaką jestem. To niby zwykły banał, a jak jego realizacja poprawia człowiekowi samopoczucie…
„Pięknie wyglądasz”- ach ten zwrot chyba już dawno uciekł z Twojej głowy, zabierając ze sobą pozostałe oprawione w romantyczność… Właśnie! Romantyczności nigdy za wiele. Nie wymagam od Ciebie noszenia na rękach(nie chcę, aby ucierpiał Twój kręgosłup). Pamiętaj, że zachowanie romantyczne wprowadza kobietę w błogi stan. W stan, z którego korzysta także mężczyzna. To naprawdę łatwe. Dobra kolacja i przyjemny spacer. To tylko garstka pomysłów. Liczę na twoją wyobraźnie…
Ocho, otwierasz już drzwi. Muszę kończyć.
Otwórz swoje serce, kochanie. I proszę nie obrażaj się na mnie;)
P.S. Mimo wszystko uwielbiam w Tobie… Ciebie? Po prostu.
P.S. nr.2 Nasze nowe hasło to:Walentynki na okrągło!
”
“Kobieta wracając pierwsza z pracy wzięła leżącą tuż obok telewizora kartkę. Z długopisem był już problem – mężczyzna rzucił go w tajemnicze miejsce…
Tak tą kobietą jestem ja. Po co mi kartka? Kartka to tylko połowa… najważniejsze jest moje narzędzie zła- zaginiony długopis, który leżał pod łóżkiem. To wszystko posłuży mi do spełnienia niecnego planu. Czyli krótko mówiąc do napisania postulatu, moich żądań, wymagań co do zmian mojego mężczyzny. Czas przelać swoje zażalenia i pragnienia na kartkę. Tak będzie bezpieczniej, prawda?
Mój Drogi!
Wyobrażam sobie Twoją minę. Nie, nie. Ja wyobrażam sobie tysiące Twoich min w momencie, kiedy będziesz czytał mój postulat. Wybacz, ale uśmiech sam ciśnie się na usta.
Wiesz co? Właśnie przypominam sobie wczorajsze Walentynki. Tobie też się podobały. Kwiaty, wino, Twoje piękne słowa. Nie mógłbyś robić tego częściej?
Przecież wiesz, że dla kobiety (tak dla mnie też) liczą się gesty. A wiesz co to są wspomniane przeze mnie gesty? Zatem, to jest takie coś, takie Twoje zachowanie, które przypomina mi, że jestem dla Ciebie najważniejszą kobietą w życiu. Zwykłe pocieszenie w mój zły dzień, zaproponowanie herbaty(bez cukru!), miła rozmowa, odkrywanie naszych emocji na nowo. Przypominam Ci, że kobieta to także istota myśląca i czująca, przeżywająca wszystko 10 razy mocniej. Zaakceptuj to odrzucając na bok złośliwości.
I tak, pamiętam, że jesteś tylko człowiekiem. Pomyślałeś pewnie „Chryste! Ile ta kobieta ode mnie wymaga”. A ja ci na to odpowiem: to tylko mała część tego co chciałabym w Tobie podreperować. Spójrz tylko. Co robisz przychodząc z pracy? Po naszym przywitaniu rzucasz się jak najprędzej do telewizora. Kochany, naprawdę telewizor pociąga Cię bardziej niż ja? Ja zdecydowanie jestem o wiele bogatsza o „programy rozrywkowe” niż twoja miłość TELEWIZJA…
Akceptuj mnie taką jaką jestem. To niby zwykły banał, a jak jego realizacja poprawia człowiekowi samopoczucie…
„Pięknie wyglądasz”- ach ten zwrot chyba już dawno uciekł z Twojej głowy, zabierając ze sobą pozostałe oprawione w romantyczność… Właśnie! Romantyczności nigdy za wiele. Nie wymagam od Ciebie noszenia na rękach(nie chcę, aby ucierpiał Twój kręgosłup). Pamiętaj, że zachowanie romantyczne wprowadza kobietę w błogi stan. W stan, z którego korzysta także mężczyzna. To naprawdę łatwe. Dobra kolacja i przyjemny spacer. To tylko garstka pomysłów. Liczę na twoją wyobraźnie…
Ocho, otwierasz już drzwi. Muszę kończyć.
Otwórz swoje serce, kochanie. I proszę nie obrażaj się na mnie;)
P.S. Mimo wszystko uwielbiam w Tobie… Ciebie? Po prostu.
P.S. nr.2 Nasze nowe hasło to:Walentynki na okrągło!
”

Dowiedz się, w jaki sposób inne użytkowniczki radzą sobie z pielęgnacją ciała. Na jaki zabieg warto się zdecydować i gdzie najlepiej go wykonać?
Zostań częścią społeczności Do Urody.pl!