Miałyście, próbowałyście? Chodzi mi o nowe balsamy, które nakłada się od razu pod prysznicem.
Ja kupiłam i wydaje mi się, że albo jakoś źle go używam, albo to kompletny kit... zupełnie nie daje poczucia, że skóra jest wypielęgnowana balsamem do ciała!

Heh ja nie mam prysznica w domu tylko wannę, więc nie wiem czy się nada :D a tak na poważnie, to słyszałam o tym kosmetyku, że dziewczyny sobie go chwalą, jeśli któraś nie lubi używać balsamu po kąpieli, to to jest taka alternatywa. Jak dla mnie cena jest dosyć wysoka jak za taki kosmetyk, nie miałam go. Raz za czas może nie zaszkodzi, ale na co dzień to chyba byłby nie wystarczający jak dla osoby, która ma suchą skórę.

Ja też mam wannę - ale najczęściej korzystam z prysznica :)
Idea tego kosmetyku jest taka, jak piszesz - aby zaoszczędzić trochę czasu i móc już uniknąć smarowania balsamem. Niestety, w moim odczuciu nie da się "ominąć" zwykłego balsamowania, bo ten balsam Nivea nie pozostawia skóry takiej, jaka jest po nałożeniu zwykłego mleczka czy balsamu... a więc - według mnie mija się z celem! Cena rzeczywiście dość wysoka na dodatek, także żałuję wydanych pieniędzy.

Teraz to wymyślają takie kosmetyki 3w1,2w1 i kazdy myśli, że fajne a tak naprawdę coś co ma być na wszystko, jest do niczego...