kategoria: Rogowacenie skóry dodane: 2010-08-13
Czekolada bez granic – i bez tycia!
Indiańskie odkrycie, szwajcarski wynalazek. Gdyby nie Szwajcarzy, Hiszpanie, Aztekowie, Majowie i Olmekowie, nie byłoby ani kakao, ani czekoladowych zajęcy na Wielkanoc.
Od 3 tysięcy lat - bo wówczas hodowano już w Zatoce Meksykańskiej kakaowce - jesteśmy rozpieszczani coraz to nowymi czekoladowymi przysmakami. A zaczęło się niewinnie od indiańskiego napoju z ziaren kakaowca, rozpowszechnionego przez Majów. W XV wieku Hiszpanie sprowadzili kakao do Europy, a cztery wieki później Szwajcarzy stworzyli pierwszą tabliczkę czekolady.
Co ma ona, czego nie mają inne?
To, co nas w niej pociąga, jest nieuchwytne - smak, zapach, konsystencja, różnorodność form i rodzajów, zastosowanie. Słodka, słona i pikantna, w postaci płynnej i stałej, jako deser i afrodyzjak oraz na 1000 innych sposobów - czekolada to zdecydowanie solidny punkt naszej (nie tylko kulinarnej) europejskiej kultury.
O pokusie i niszczących kaloriach
Mamy jej więc pod dostatkiem. Na szczęście - i niestety. Tak, jak trudno jej się oprzeć, tak łatwo dać się wpędzić w słodki nałóg, którego skutki zwalczamy słono płacąc dietetykom i... dentystom. W najlepszym wypadku wylewamy słone łzy nad własną słabością, starając się zrzucić czekoladowe kilogramy przy użyciu kolejnej diety-cud. Ale, psst: pamiętajmy, że czekolada zawiera substancje uzależniające. Może to liche usprawiedliwienie, jednak cała wina nie leży tylko w naszych słabościach.
Słowo otuchy dla potrafiących zachować umiar
Oprócz substancji uzależniających, czekolada zawiera też inne składniki psychoaktywne. Jednym z nich jest kofeina (w ilościach dużo mniejszych niż w kawie) i fenyloetyloamina - tak zwany hormon miłości, dzięki któremu czekolada jest także afrodyzjakiem. Jeśli więc jemy ją w niewielkich ilościach - poprawia nastrój i daje energię. I jak tu zachować umiar?
Jest ratunek dla łasuchów! Czekoladowe kosmetyki, czyli samo dobro
Właściwie nie musimy hamować naszego zapędu do czekolady. Wystarczy przerzucić się na czekoladę dla ciała, nie podniebienia. Mówiąc w skrócie, kosmetyki i zabiegi zawierające ziarno kakaowca, dają naszemu organizmowi wszystko to, co dobre w czekoladzie - bez ryzyka przybrania na wadze. Zapach, kolor, konsystencja, energia i dobre samopoczucie - to wszystko zapewniają czekoladowe kosmetyki, a przy okazji nasza skóra dostaje dużo więcej:
• Regeneracja i głębokie nawilżenie - czekolada to młodość!
Młodość skóry zapewnić można dbając o jej poziom nawilżenia. Masło kakaowe nie tylko doskonale nawilża, ale i regeneruje skórę. Dzięki temu, jest ono podstawowym składnikiem preparatów do skóry bardzo suchej i z problemami - alergicznymi, z bliznami czy rozstępami. Naturalne masło kakaowe opóźnia procesy starzenia skóry (uważajcie na skład kosmetyków, nie każdy mający w nazwie masło kakaowe rzeczywiście ma je w składzie!).
• Elastyczność, natłuszczenie i brak rozstępów - czekolada to gładkość!
Masło kakaowe. Ten naturalny składnik wielu kosmetyków fantastycznie natłuszcza i uelastycznia skórę. Czekoladowe kosmetyki pomagają uwolnić organizm od toksyn, przyspieszając procesy odżywienia - łatwiej odchudzić się, pozbyć rozstępów i cellulitu, gdy stosujemy kosmetyki na bazie kakaowych ziaren, jak balsamy i masła Palmers.
• Witaminy, odżywienie i energia - czekolada to witalność!
Wreszcie także to, czego oczekujemy po czekoladzie, niezależnie od jej przeznaczenia - kulinarnego czy też kosmetycznego: energia! Zapach, witaminy i minerały to przyczyna dobrego samopoczucia, w jakie wprawiają nas czekoladowe preparaty. Słowem - im więcej czekolady, tym więcej szczęścia. Jeśli nie jest to czekolada do jedzenia, ma się rozumieć.
Jedz czekoladę... całym ciałem!
Najlepiej zatem zaspakajać nie tylko swoje podniebienie, ale chłonąć czekoladę całym ciałem. Gdzie najlepiej ją znaleźć?
Po pierwsze, starajmy się, aby nasze czekoladowe kosmetyki i preparaty zawierały naturalne masło kakaowe. O natłuszczających, nawilżających i uelastyczniających właściwościach tego składnika wiesz już z poprzednich części artykułu.
Po drugie, sprawdźmy, jakie witaminy zawiera czekoladowy kosmetyk. Witamina E doskonale współgra z kakao, pomagając zapobiegać starzeniu się i zmęczeniu skóry. Wzmacnia także naczynia krwionośne, zapobiegając tym samym niedokrwistości.
Dla jednych czekoladowy zapach jest wielkim atutem, innych drażni. Problem został jednak rozwiązany: możemy sięgnąć po kosmetyki - m.in. balsamy, zarówno w wersji bezzapachowej, jak i tej pachnącej (np. wspomnianej marki Palmers) o identycznym działaniu. Dla czekolady jak również czekoladowych kosmetyków największą rekomendacją jest zadowolenie wielbicielek - zatem próbuj i dziel się opiniami. Smacznego!
powrót do archiwum
Co ma ona, czego nie mają inne?
To, co nas w niej pociąga, jest nieuchwytne - smak, zapach, konsystencja, różnorodność form i rodzajów, zastosowanie. Słodka, słona i pikantna, w postaci płynnej i stałej, jako deser i afrodyzjak oraz na 1000 innych sposobów - czekolada to zdecydowanie solidny punkt naszej (nie tylko kulinarnej) europejskiej kultury.
O pokusie i niszczących kaloriach
Mamy jej więc pod dostatkiem. Na szczęście - i niestety. Tak, jak trudno jej się oprzeć, tak łatwo dać się wpędzić w słodki nałóg, którego skutki zwalczamy słono płacąc dietetykom i... dentystom. W najlepszym wypadku wylewamy słone łzy nad własną słabością, starając się zrzucić czekoladowe kilogramy przy użyciu kolejnej diety-cud. Ale, psst: pamiętajmy, że czekolada zawiera substancje uzależniające. Może to liche usprawiedliwienie, jednak cała wina nie leży tylko w naszych słabościach.
Słowo otuchy dla potrafiących zachować umiar
Oprócz substancji uzależniających, czekolada zawiera też inne składniki psychoaktywne. Jednym z nich jest kofeina (w ilościach dużo mniejszych niż w kawie) i fenyloetyloamina - tak zwany hormon miłości, dzięki któremu czekolada jest także afrodyzjakiem. Jeśli więc jemy ją w niewielkich ilościach - poprawia nastrój i daje energię. I jak tu zachować umiar?
Jest ratunek dla łasuchów! Czekoladowe kosmetyki, czyli samo dobro
Właściwie nie musimy hamować naszego zapędu do czekolady. Wystarczy przerzucić się na czekoladę dla ciała, nie podniebienia. Mówiąc w skrócie, kosmetyki i zabiegi zawierające ziarno kakaowca, dają naszemu organizmowi wszystko to, co dobre w czekoladzie - bez ryzyka przybrania na wadze. Zapach, kolor, konsystencja, energia i dobre samopoczucie - to wszystko zapewniają czekoladowe kosmetyki, a przy okazji nasza skóra dostaje dużo więcej:
• Regeneracja i głębokie nawilżenie - czekolada to młodość!
Młodość skóry zapewnić można dbając o jej poziom nawilżenia. Masło kakaowe nie tylko doskonale nawilża, ale i regeneruje skórę. Dzięki temu, jest ono podstawowym składnikiem preparatów do skóry bardzo suchej i z problemami - alergicznymi, z bliznami czy rozstępami. Naturalne masło kakaowe opóźnia procesy starzenia skóry (uważajcie na skład kosmetyków, nie każdy mający w nazwie masło kakaowe rzeczywiście ma je w składzie!).
• Elastyczność, natłuszczenie i brak rozstępów - czekolada to gładkość!
Masło kakaowe. Ten naturalny składnik wielu kosmetyków fantastycznie natłuszcza i uelastycznia skórę. Czekoladowe kosmetyki pomagają uwolnić organizm od toksyn, przyspieszając procesy odżywienia - łatwiej odchudzić się, pozbyć rozstępów i cellulitu, gdy stosujemy kosmetyki na bazie kakaowych ziaren, jak balsamy i masła Palmers.
• Witaminy, odżywienie i energia - czekolada to witalność!
Wreszcie także to, czego oczekujemy po czekoladzie, niezależnie od jej przeznaczenia - kulinarnego czy też kosmetycznego: energia! Zapach, witaminy i minerały to przyczyna dobrego samopoczucia, w jakie wprawiają nas czekoladowe preparaty. Słowem - im więcej czekolady, tym więcej szczęścia. Jeśli nie jest to czekolada do jedzenia, ma się rozumieć.
Jedz czekoladę... całym ciałem!
Najlepiej zatem zaspakajać nie tylko swoje podniebienie, ale chłonąć czekoladę całym ciałem. Gdzie najlepiej ją znaleźć?
Po pierwsze, starajmy się, aby nasze czekoladowe kosmetyki i preparaty zawierały naturalne masło kakaowe. O natłuszczających, nawilżających i uelastyczniających właściwościach tego składnika wiesz już z poprzednich części artykułu.
Po drugie, sprawdźmy, jakie witaminy zawiera czekoladowy kosmetyk. Witamina E doskonale współgra z kakao, pomagając zapobiegać starzeniu się i zmęczeniu skóry. Wzmacnia także naczynia krwionośne, zapobiegając tym samym niedokrwistości.
Dla jednych czekoladowy zapach jest wielkim atutem, innych drażni. Problem został jednak rozwiązany: możemy sięgnąć po kosmetyki - m.in. balsamy, zarówno w wersji bezzapachowej, jak i tej pachnącej (np. wspomnianej marki Palmers) o identycznym działaniu. Dla czekolady jak również czekoladowych kosmetyków największą rekomendacją jest zadowolenie wielbicielek - zatem próbuj i dziel się opiniami. Smacznego!


“Kocham czekoladę... chociaż lubię mleczną, wybieram tę o wysokim procencie kakao. Najzdrowsza jest ta o zawartości kakao 99%, z Lindt... ale niestety MOCNO gorzka :/”
2013-03-20 16:40:52 autor komentarza: Eos
“Też uwielbiam czekoladę. Jak zjem kostkę to nie mogę się oprzeć żeby zjeść całą na raz. Faktycznie poprawia mi humor i dodaje energii. Jestem z tych osób co po słodyczach nie tyją.”
2011-04-16 15:45:36 autor komentarza: kasiakasia
“Czekolada zawiera substancje uzależniające...ta myśl mnie pocieszyła, czyli to nie całkiem moja wina, że nie mogę się oprzeć czekoladzie. Uwielbiam ją w każdej postaci ale bardzo nie lubię kilogramów które mi dodaje.”
2011-04-06 18:00:17 autor komentarza: martunia200190
1/3
nastepne